Halko!
Wracam po roku! Nie wiem co tu się wydarzyło, nie wiem dlaczego zniknęłam i nie wiem co mnie tknęło żeby ponownie tutaj zawitać.
Oj wiele się zmieniło od kiedy ostatni raz się tutaj produkowałam. Między innymi zaczęłam kolejne studia - dietetyka rzecz jasna. Jak powiedziałam tak zrobiłam. Trochę pozmieniały mi się w życiu priorytety. Wiele czasu poświęciłam pracy zawodowej, a przede wszystkim zaczęłam się rozkręcać... dietetycznie. Tak! Mam swoje pierwsze podopieczne.
Ponadto największe doświadczenie, a raczej osiągnięcie to fakt iż zostałam żoną.
Może kiedyś dodam post na temat przygotowań do ślubu i wesela - jak to wszystko ogarnąć, zaplanować, co się sprawdziło a co nie? Bo...
...mam zamiar wprowadzić zmiany na tym blogu. Stąd zmiana z Kuchni Sznuraska na kaszubinkę (od nowego nazwisko). Przestałam się utożsamiać z poprzednią ksywką, ponieważ związana była z przeszłymi wydarzeniami, nie koniecznie miłymi, a to wszystko sięga aż czasów licealnych. Stare dzieje.
Od dzisiaj więcej lifestyle, trochę prywaty, zupełnie nowe tematy.
Wielki COME BACK!
Pozdrawiam!
~ kaszubinka
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
♥ Dziękuję za wszystkie komentarze - jesteście ogromną motywacją!
♥ Cenię sobie konstruktywną krytykę i porady od czytelników!
♥ Zaglądam na każdego bloga!
♥ Jeśli mój blog przypadł Ci do gustu: ZAOBSERWUJ!